1. Przygotowujemy powiekę do aplikacji cieni i w wewnętrznym kąciku aplikujemy biały cień. (Ja niestety pominęłam ten krok, nałożyłam jedynie korektor i myślałam, że po godzinie będę musiała się zmywać, a tu niespodzianka, bo gdy zmywałam makijaż o 22 to cień się trzymał!! SZOK!! )
2. Na środek powieki nakładamy kanarowy żółty (wychodzimy poza ruchomą cześć powieki).
3. Zewnętrzny kącik oraz linię załamania powieki akcentujemy bakłażanowym cieniem. Pamiętajmy aby rozetrzeć dobrze cienie pomiędzy sobą, ale w taki sposób aby nie powstał szarobury kolor.
4. Obszar pomiędzy cieniami, a brwią rozświetlany jasnym cieniem. Najlepiej sprawdza się tu pędzel do blendowania, który dodatkowo sprawi, że cienie płynnie przejdą "w skórę". Akcentujemy dolną powiekę cieniami z górnej powieki.
5. Dodajemy czarną, krótką kreskę wykonaną eyelinerem w płynie.
6. Tuszujemy rzęsy.
Bardzo ładny makijaż :) Sama nie odważyłabym się na żółty kolor, ale na Tobie prezentuje się niezwykle ciekawie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) spróbuj, żółty może Cię zaskoczyć :)
UsuńNa wiosnę będzie bardzo fajny, a teraz daje uśmiech na twarzy, że to już niedługo ;)
OdpowiedzUsuńzapowiedź wiosny :)
UsuńBardzo mi się podoba żółty makijaż, ale do mnie niestety chyba by nie pasował :( I niestety chyba nigdy mi się nie uda tak dokładnie i perfekcyjnie zrobić makijażu - jakiegokolwiek, nie tylko takiego :(
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) zobaczysz, że nie jest to takie trudne :)
Usuńoczywiście sie powtórzę...uwielbiam makijaże krok po kroku...super Ci to wyszło ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, postaram się częściej coś wrzucać :)
UsuńZapachniało słońcem! :)
OdpowiedzUsuń...i wiosną :)
Usuńślicznie.... od jakiegoś czasu zastanawiałam sie co można z żółtym zrobić i ot proszę trafiłam i mi sie nawet podoba
OdpowiedzUsuńżółty ma wiele możliwości :)
Usuń