Najczęstsze błędy w makijażu ust:
1. "Skocznia - Wydma" czyli z jednej strony usta wklęsłe z drugiej wypukłe. I to jest grzech, który ja sama popełniałam (nikt nie jest idealny ;p). Jak tego uniknąć? Zrobić sobie zdjęcie. Naprawdę na zdjęciu widać zdecydowanie lepiej wszelkie niedoskonałości niż w lustrze. Obiektyw jest bezlitosny, a lustro czasami pokazuje to co chcemy :)
Jak to jest z małymi ustami? Owszem da się je powiększyć, ale nie w taki sposób jak jest to ukazane na powyższym zdjęciu. Przede wszystkim rezygnujemy z ciemnych pomadek i błyszczyków na rzecz tych jasnych, z drobinkami czy o lustrzanym połysku. Jeśli chcemy powiększyć usta konturówką robimy to po zewnętrznej krawędzi ust, nie kilka milimetrów od niej! I najważniejsza rzecz, najlepiej aby konturówka była w odcieniu ust, nie pomadki. Wtedy można nałożyć sam błyszczyk i usta od razu wydają się pełniejsze.
Co zrobić jeśli jesteśmy posiadaczkami pełnych ust, a chciałybyśmy je odrobinę zmniejszyć? (Tak są na świecie Kobiety, które uważają, że mają za duże usta). Podstawową rzeczą jest zrównanie kolorytu ust z cerą. Gdy mamy to zrobione bierzemy konturówkę w kolorze pomadki (najlepiej matowej, błysk powiększa usta) i malujemy po wewnętrznej stronie krawędzi ust, możemy delikatnie odsunąć się od niej, ale o ile nie ma to być makijaż na sesję, na imprezę przebierańców, nie przesadzaj ze zmniejszaniem, ciemniejszy kolor zrobi to bez zbędnego stresu :)
3. Pomalowane zęby - tego nie trzeba tłumaczyć :)
4. Źle dobrany kolor konturówki - konturówka musi być, albo w kolorze pomadki, albo w kolorze stapiającym się z ustami. To już nie te czasy kiedy kontrast na ustach był modny - nie mylić z makijażem ombre ust.
(Tu akurat kobietka odtwarzała makijaż Pam z Czystej Krwi, jednak nie udało mi się znaleźć innego ładnego zdjęcia w necie obrazującego, to co chcę pokazać)
5. Źle dobrany kolor pomadki/błyszczyka. Jak wspominałam w punkcie 2, kolor naszych ust musimy dobrać nie tylko do makijażu, ale do powiedzmy "możliwości" naszych ust. Duże usta pomalowane jasną pomadką/błyszczykiem skupią całą uwagę na sobie, poniżej macie przykład.
Tak samo będzie z małymi ustami. Pomalowane zbyt ciemną pomadką będą jedynie tworzyły poziomą linię na twarzy.
To tyle o błędach, poniżej macie schemat - krok po kroku - jak obrysować usta konturówką, a jeszcze niżej dla wytrwałych filmik.
Sposób na szybką naukę konturowania ust.
Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, wątpliwości - śmiało, chętnie podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami.
Bardzo przydatny post! Ja jestem typowym przypadkiem nr.1 :/
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz ile czasu ja byłam przypadkiem nr 1, ale w końcu ta metoda sprawiła, że nareszcie mi się udało mieć idealne usta :)
Usuńno i każdy wie co i jak;)
OdpowiedzUsuńmam taką nadzieję :)
UsuńŚwietny post :) różne są przypadki z tymi ustami ;D
OdpowiedzUsuńczasami bywają naprawdę zabawne... :)
UsuńFajny post ;) Chętnie cym poczytała o konturówkach jakie polecasz:)
OdpowiedzUsuńpostaram się coś wyskrobać niedługo odnośnie konturówek :)
UsuńFajnie :)
Usuńja mam zawsze problem z postami pomadkowymi, gdzie bohaterami są pomadki w konkretnych kolorach.. na co dzień takich nie noszę, bo się źle czuję w mocnych odcieniach.. w związku z tym nie mam wprawy w malowaniu konturu ust i wychodzi jak wychodzi :P
OdpowiedzUsuńnie wierzę! Bosko Ci w intensywnych kolorach! Co do wprawy, to praktyka czyni mistrza :)
Usuńno wiesz, inaczej na zdjęciu, z lepszego profilu :P a inaczej na żywo.. nie czuję się w mocnych kolorach.. mam wrażenie, że są usta.. długo, długo nic.. i dopiero ja :)
Usuńno tak profil to podstawa ;p ja osobiście uwielbiam Ciebie w stylizacji na królewnę Śnieżkę - masz przepiękną jasną karnację, obłędne oczy i do tego czerwone usta - twoje profilowe to cudo :)
UsuńKurcze teraz to sie troche przestraszyłam, bo ja nie mam jakies metody malowania po prostu czasem mazne usta na czerwono i tyle ;) dzieki za post ;)
OdpowiedzUsuńnie ma za co, jak ma się idealne usta to nie potrzeba specjalnej metody :)
UsuńJak dobrze że tutaj wpadłam trochę przypadkiem. Świetny wpis konkretny i rzeczowy :) Ja osobiście używam przeważnie lekkich błyszczyków a jeśli ciemniejszą pomadkę to nakładam ją pędzelkiem po prostu na ustach bez żadnej kredki.
OdpowiedzUsuńkredka czasami się przydaje, nawet przy idealnych ustach, aby pomadka nie migrowała w zakamarki :)
UsuńNo tak. Usta to trzeba umieć pomalować, bo jak ktoś robi to niestarannie to później wygląda to niezwykle nieestetycznie. Poza tym co myślicie o powiększaniu ust - klik.? Czy to dobre rozwiązanie dla kogoś kto chce się wyróżnić z tłumu?
OdpowiedzUsuń