Na początek chciałam Wam powiedzieć o swoich przebojach z paczką z Illamasqua. Złożyłam zamówienie w połowie stycznia, a paczkę otrzymałam na początku marca!!! Masakra jakaś, a dlaczego?? Bo głupia zamówiłam sobie wspaniałomyślnie lakiery!! Wiem, że w transporcie lakier do paznokci są traktowane jako substancje niebezpieczne, ale myślałam, że TAKA firma nie ma z tym problemu. Tymczasem czekałam ponad 12 dni roboczych (czyli prawie 3 tygodnie, zastrzegają, że transport w Europie zajmuje do 10 dni roboczych), w końcu do nich napisałam. Odpowiedz dostałam po podajże 3 dniach, że moja paczka utknęła na lotnisku w Londynie, bo posiadała lakiery, a w związku ze specjalnymi przepisami odnośnie substancji niebezpiecznych muszą być transportowane w inny niż poczta sposób. Paczka wróciła do magazynu, a ja otrzymałam pytanie czy chcę paczkę, czy zwrot pieniędzy, bo rozstrzygnęli problem z wysyłką lakierów. Oczywiście chciałam swoje zamówienie. Na informacje o ponownej wysyłce czekałam kolejny tydzień, by w końcu na początku marca otrzymać paczkę z poniższą zawartością :) Dam Wam znać jak się sprawują :)
A tu macie szybki makijażyk wykonany air brushem :)
Zdjęcie na słoneczku, trzeba było wykorzystać pogodę i pokazać jak prezentuje się air brush w pełnym słońcu :)
Śliczne oko.
OdpowiedzUsuńZ lakierami niestety często tak jest, że nie chcą ich przepuścić :/
jeśli chodzi o przeboje z paczkami, to jestem zaprawiona w boju, ale myślałam, że TAKA firma ma rozwiązany ten problem :)
UsuńŚliczny ten makijaż :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiezłe zamieszanie...
OdpowiedzUsuńdelikatnie mówiąc ;p
UsuńCały make up wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńchciałam pokazać jak prezentuje się air brush w świetle dziennym, bo na razie było tylko sztuczne
Usuńśliczny makijaż
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, cały czas się staram, żeby czymś Was zaciekawić :)
Usuń